Turcja: inwazja migrantów „za chlebem”

21-01-17 Promocja 0 comment

turkmenistan2W roku 2016 Turcja wydała ok. 75 tys. zezwoleń na pracę obywatelom innych państw. Najwięcej zezwoleń otrzymali mieszkańcy Syrii: ok 14 tys. Dalej plasują  się: Gruzja (7635), Ukraina (5593) oraz Chiny (4396). Państwa Azji Środkowej są na końcu listy: Turkmenistan (3474), Kirgistan (3049) oraz Uzbekistan (1435). Obywatele Indii i Rosji dostali tyle samo czyli  ok. 2 tys. zezwoleń.

Warto dodać, że zgodnie z oficjalnymi danymi, na terytorium Turcji znajduje się ponad 2,5 mln Syryjczyków, można więc zakładać, że wielu  z  nich pracuje nielegalnie. Podobne ma się sytuacja z  Kirgistanem. Wedle służb imigracyjnych  na tureckich terenach znajduje się  14 tys Kirgizów, pracujących głównie w handlu, usługach domowych i turystyce. Zdobyciu lepszych stanowisk przeszkadza  nieznajomości języka tureckiego. Z tego samego powodu obcokrajowcy nie są w stanie bronić swoich praw i wynegocjować dobrej zapłaty, większość zgadza się na pracę za 600 USD miesięcznie (z wyżywieniem i zakwaterowaniem), na co – według konsultantki ds. wiz Adiny Tokuszewej nigdy nie zgodzi się żadna Turczynka czy Turek.

By muc oficjalnie pracować  na terenie Turcji, należy posiadać bardzo drogą  wizę pracowniczą, dlatego migranci wolą przyjeżdżać na na wizę turystyczną. Za pierwszym razem wiza pracownicza jest wydawana na okres 1 roku, później można ją przedłużyć na 3-4 lata. A już po 5 latach płacenia podatków, legalni migranci mogą starać się o tureckie obywatelstwo. Duże znaczenie ma fakt , że kobiety po 20-letnim pobycie na wizie pracowniczej są uprawnione do otrzymania tureckiej emerytury.

Nielegalna  praca w Turcji jest karana grzywną do 6 tys. tureckich lirów czyli – ok. 6500 PLN.

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium