W samozwańczych republikach Donbasu, części obwodów chersońskiego i zaporoskiego Ukrainy, okupowanych obecnie przez wojsko rosyjskie, rozpoczęły się tzw. referenda o wejściu w skład Federacji Rosyjskiej.

Potrwają one do 27 września br. Nie zorganizowano żadnych lokali wyborczych, nie ma też obserwatorów międzynarodowych. Członkowie tzw. komisji wyborczych w towarzystwie policjantów mają chodzić po domach i mieszkaniach i przeprowadzać w ten sposób „głosowanie”.

Decyzja o tzw. referendach zapadła kilka dni temu. Wcześniej rosyjskie władze planowały je przeprowadzić po całkowitym „wyzwoleniu” tych terytoriów od wojsk ukraińskich.

Wszystko zmieniło się po udanej ukraińskiej kontrofensywie w obwodzie charkowskim, dzięki której prawie całość  tej jednostki administracyjnej została wyzwolona spod okupacji rosyjskiej.

W odpowiedzi na to 21 września br. prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację. W pierwszej kolejności do wojska mają trafić rezerwiści. Ich liczbę szacuje się na około 300 tys. osób. W szeregu rosyjskich regionów mobilizacja już ruszyła i pierwsi przyszli żołnierze trafili  do ośrodków szkoleniowych.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium