Rumunia poinformowała w czwartek swoich sojuszników, że prezydent Klaus Iohannisrozważa kandydowanie na stanowisko szefa NATO.

Decyzja Iohannisa zapadła  w ostatniej chwili, gdy najsilniejsze państwa w 31-osobowym sojuszu już zadeklarowały poparcie dla byłego premiera Holandii Marka Rutte  .

Około 10 państw pozostaje niezdecydowanych, w tym niektóre kraje Europy Wschodniej, które podzielają obawy sceptycznej wobec Rosji Rumunii, ale trudno im  otwarcie zakwestionować preferowanego kandydata prezydenta USA Joe Bidena.

Bloomberg jako pierwsza agencja poinformowała o planach Iohannisa. Biuro prezydenta Rumunii odrzuciło prośbę o komentarz.

Urzędnicy NATO obawiają się, że spóźnione wejście Iohannisa może być postrzegane jako dzielące jedność Sojuszu, stojącego w obliczu zagrożeń związanych z potencjalnym powrotem Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta USA. Trumpwielokrotnie zapowiadał , że USA nie będą broniły tych członków, którzy nie wypełniają wymogu przeznaczania 2 % PKB na obronność, co może oznaczać osłabienie Sojuszu. Kraje Europy Wschodniej są jednak zaniepokojone tym, co postrzegają jako brak motywacji Rutte do nawiązania kontaktu z narodami graniczącymi z Rosją.

Źródło:   Politico

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium